draken
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:14, 30 Paź 2006 Temat postu: "Wichry Smoczogór" i inne dzieła Wita Szostaka |
|
|
Niestety, wszystko co dobre kiedyś się kończy. Właśnie odłożyłem na półkę „Wichry Smoczogór” Wita Szostaka. Żal tym większy, że książka nie moja, trzeba będzie ją oddać. Nie będę miał możliwości zaglądania do niej i czytania sobie urywków dla przyjemności, odprężenia, zadumy… A to właśnie bym robił, gdyby była moja.
Niestety wyprawa Wrzośca, Berdy i Gajdy dobiegła końca. A zaczyna się tak niewinnie, ot staremu Smykowi dusza się przewróciła. Pierwszy rozdział, który o tym opowiadam mam już przeczytany kilka razy. Właściwie każdy nadaje się do wielokrotnego czytania. Wit Szostak wspaniale operuje językiem, malując w wyobraźni czytelnika piękne widoki, oddając ducha gór i to bez taniego chwytu z wprowadzaniem gwary. Nie przesadzę, jeżeli powiem, że to jedna z piękniej napisanych książek jakie czytałem. To w ogóle jedna z piękniejszych książek. Magia słowa jest tutaj niesamowita. Szostak czaruje obrazem i treścią. Bo język tej bajki nie jest celem sam w sobie. On idealnie oddaje jej treść. Niespieszny, opisowy snuje losy wędrówki, która jest jak prawdziwa wędrówka po górach. Kiedy widzisz przed sobą kolejny szczyt, zdobywasz go, a za nim pojawia się następny... i następny. Jakże inna jest ta wyprwa od Tolkienowego questu z pierścieniem. Właściwie, uważam że w ogóle zaliczanie „Wichrów Smoczogór” do fantasy krzywdzi tę książkę. Podejrzewam, że gdyby wydało ją jakieś głównonurtowe wydawnictwo, narobiłaby niezłego zamieszania.
Co ja się tu będę rozpisywał. Polecam każdemu z czystym sumieniem. Bo każdemu przyda się kiedyś odpocząć, podumać, zachwycić prostymi rzeczami. Odetchnąć czystym górskim tchnieniem, jednak bez „góralszczyzny”. Pięknie podsumował ją Szostak w ostatniej rozmowie Berdy z Wrzoścem. Szostak kocha góry, to pewne. I na kartach swojej książki stworzył je takimi, jakimi każdy z nas chciałby kiedyś je zobaczyć, pełnymi płynącej z mądrości pokoleń magii.
|
|
|